Fakty, mity, pytania dotyczące hipnozy

FAKTY I MITY NA TEMAT HIPNOZY

  1. Boję się, że nie obudzę się z hipnozy. Słyszałam określenie hipnotyczna śpiączka.
    Hipnoza jest stanem zupełnie innym niż sen. W stan hipnozy się wchodzi i się z niego wychodzi, nie ma elementu zasypiania. Hipnotyczna śpiączka nie ma nic wspólnego ze śpiączką w rozumieniu medycznym. Jest to stan głębokiej hipnozy, w której osoba pozostaje i nie reaguje na bodźce, bo jest jej w tym stanie tak przyjemnie i dobrze. Natomiast ta osoba słyszy, co hipnotyzer do niej mówi, tylko wybiera nie reagować. Jednakże z doświadczenia wiem, że wystarczy, by hipnotyzer zagroził takiej osobie, że jeśli zaraz nie wyjdzie ze stanu hipnotycznej śpiączki, to już nigdy w niego nie wejdzie i już nigdy tak bardzo się nie zrelaksuje, to proszę mi wierzyć, ta osoba momentalnie sama z tego stanu wychodzi. To jest tylko dowód na to, że w stanie hipnozy jest przyjemnie.
    Ponadto hipnotyczna śpiączka to stan hipnozy, który może być i jest wykorzystywany w medycynie – zarówno w złożonych operacjach np. na jamie brzusznej, czy nawet przy usuwaniu tarczycy, jak i przy mniej skomplikowanych, ale nieprzyjemnych zabiegach np. w stomatologii podczas ekstrakcji zębów mądrości. Właśnie z tego powodu, że można w tym stanie zasugerować silne znieczulenie bez użycia środków farmakologicznych ten stan nosi nazwę „hipnotycznej śpiączki”. Podczas zabiegów operacyjnych przy użyciu hipnozy, do tego stanu wprowadzają anastezjolodzy, natomiast nawet podczas operacji świadomość jest zachowana.
  2. Boję się, że utknę w stanie hipnozy.
    Nie utkniesz, bo wystarczy Twoja jedna mała myśl, że nie chcesz już być w stanie hipnozy i natychmiast z niej wyjdziesz – otworzysz oczy i zakończysz proces. Nawet jeśli ktoś zaśnie w stanie hipnozy, bo np. był wyczerpany po ciężkim dniu i/lub z braku snu, to kiedy się zdrzemnie, zwyczajnie się obudzi, ale nie z hipnozy, tylko ze snu, w który mógł wejść ze zmęczenia. Obudzi się z tą różnicą, że będzie bardziej wypoczęty, bo stan hipnozy to stan parasympatykotonii, czyli głębokiego odprężenia, który umożliwia szybką regenerację.
  3. W hipnozie nic nie będę słyszał, nie będę czuł, nie będę świadomy, co się ze mną dzieje, stracę przytomność.
    W hipnozie cały czas zdajesz sobie sprawę z tego, co się dzieje wokół Ciebie. Jedynie Twoja uwaga jest bardziej skoncentrowana na wewnętrznej podróży, a zewnętrzne dźwięki Ci nie przeszkadzają. Co więcej w hipnozie Twoje zmysły często się wyostrzają.
  4. Boję się, że hipnotyzer każe mi zrobić rzeczy, których nie chcę zrobić.
    Z racji tego, że w stanie hipnozy jesteś bardziej świadomy, niż w normalnym stanie czuwania, kiedy Twoja uwaga jest w dużej mierze skierowana na zewnątrz, to jeśli sugestia wypowiadana przez hipnotyzera/hipnoterapeutę jest niewspierająca lub wręcz szkodliwa, zwyczajnie jej nie przyjmujesz, odmawiając wewnętrznie lub nawet zewnętrznie wykonania polecenia. Zwyczajnie nie zwrócisz uwagi na tą sugestię, lub się zaśmiejesz, jeśli sugestia jest dla Ciebie absurdalna, lub zwyczajnie wyjdziesz ze stanu hipnozy. Hipnotyzer/hipnoterapeuta nie ma władzy nad osobą hipnotyzowaną, a hipnoza to nie jest coś, co robi się Tobie, tylko coś co, Ty sam sobie robisz, dając sobie na to przyzwolenie lub nie. Co za tym idzie, osoba hipnotyzowana przyjmuje i wykonuje tylko te sugestie, które są dla niej neutralne lub wspierające, odrzucając sugestie, które mogłyby działać na jej szkodę.
  5. Hipnotyzer przejmuje nade mną pełną kontrolę.
    W hipnozie utrzymujesz pełną kontrolę nad sobą, a tak na prawdę zyskujesz jeszcze większą kontrolę nad sobą i dostęp do zasobów do których nie masz dostępu na co dzień.
    Ten mit, że hipnotyzer przejmuje kontrolę, może mieć wiele źródeł, a jednym z nich mogą być błędne wnioski nt. hipnozy scenicznej czyli rozrywkowej, podczas której hipnotyzer sceniczny „nakazuje”, a tak naprawdę sugeruje, aby ochotnicy zachowywali się jak kurczaki lub dinozaury, i może się wydawać, że oni są zniewoleni przez zachcianki hipnotyzera. Podczas, gdy prawda jest taka, że ochotnicy, którzy się zgłaszają i wykonują sugestie chcą doświadczyć hipnozy rozrywkowej na sobie i zobaczyć jak to jest, dlatego wykonują sugestie hipnotyzera, bo się na to godzą, mając przy tym zabawę i dając ubaw widowni.
  6. W hipnozie zrobię coś czego normalnie bym nie zrobiła/nie zrobił.
    Jeśli usłyszysz jakąś sugestię, która jest niezgodna z Twoimi wartościami, religią, moralnością itp. to jej po prostu nie przyjmiesz, niezależnie od głębokości hipnozy. Dlaczego..? Ponieważ w stanie hipnozy Twoja uwaga jest poszerzona i wyostrzona, co oznacza, że masz większą kontrolę nad sobą, swoim umysłem i wolą.
  7. Boję się, że hipnotyzer wyciągnie ze mnie informacje, których nie chcę przekazać.
    Patrz punkt 6. – Nie jest to możliwe, ponieważ Ty cały czas słyszysz pytania hipnotyzera i to Ty decydujesz, czy i co odpowiadasz.
  8. Hipnoza to jakaś magia.
    Ten mit wynika z filmów, które przedstawiają hipnozę w negatywnym świetle. Czerpiąc wiedzę nt. hipnozy z filmów fabularnych, równie dobrze można by uznać na podstawie filmów katastroficznych, że koniec świata mamy już za sobą ;).
    W hipnozie nie ma żadnej magii, ani sił nadprzyrodzonych. Jest jedynie wiedza i zrozumienie naturalnych procesów związanych z pracą mózgu oraz funkcjonowaniem umysłu. Hipnoza to Twoja naturalna umiejętność panowania nad swoim umysłem i każdy jest w stanie hipnozy kilka/kilkanaście razy dziennie. Dlatego też jest absolutnie bezpieczna.
  9. W hipnozie leżę i nic nie robię.
    Osoba hipnotyzowana bierze aktywny udział w procesie terapeutycznym: odpowiada na pytania, przyjmuje sugestie, itp. Czasami sesja hipnotyczna prowadzona jest w formie rozmowy z – UWAGA!, otwartymi oczami. Tak, to całkiem możliwe i normalne.
  10. Po hipnozie wszystko zapomnę.
    Nie, po hipnozie będziesz wszystko pamiętać. Zapomnienie czegokolwiek z sesji zdarza się bardzo, bardzo rzadko i nie wpływa w żaden sposób na jej skuteczność. Klient natomiast może zdecydować, by nie pamiętać o kwestiach, które mogłyby blokować efekt procesu terapeutycznego np. poprzez ciągłe analizowanie procesu.
  11. Nie jestem podatny na hipnozę.
    Tzw. ”podatność” czy – zastępowana przez niektórych obecnie, terminem „wrażliwość” na hipnozę to kolejny mit, który wynika z przestarzałej wiedzy i błędnych wyobrażeń wynikających choćby w oparciu o hipnozę klasyczną bazującą na autorytecie. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK „PODATNOŚĆ” CZY „WRAŻLIWOŚĆ” NA HIPNOZĘ! Albo ktoś ma w sobie zgodę, chęć, przyzwolenie na to by, pozwolić się wprowadzić w stan hipnozy albo nie. Ten brak chęci czy zgody może wynikać z lęków w oparciu o błędne, mityczne wyobrażenia nt. hipnozy. Jeśli jest zgoda, chęć, przyzwolenie, ale się nie udaje, może to wynikać z umiejętności hipnotyzera. Rolą profesjonalisty jest rozwianie błędnych wyobrażeń i wynikających z nich lęków w taki sposób, aby osobę wyrażającą zgodę, łatwo wprowadzać w stan hipnozy. Właśnie temu m.in. służy treningowa sesja hipnozy.
    Im człowiek bardziej inteligentny, im większą posiada wyobraźnię, tym łatwiej jest go wprowadzić w stan hipnozy.
    Obawy lub fałszywe wyobrażenia o tym czym jest hipnoza, mogą tylko przeszkadzać w pełnym skorzystaniu z hipnozy, i blokować proces terapeutyczny, dlatego tak istotna jest treningowa sesja hipnozy przed procesem terapeutycznym.
  12. Hipnoza jest nienaturalna i niebezpieczna.
    Wszystko czego nie znamy i nie rozumiemy budzi pewne obawy. Tymczasem stan hipnotycznego transu jest Ci bardzo dobrze znany, tylko zapewne do tej pory nie zdawałeś / zdawałaś sobie sprawy, w jaki sposób się przejawia. Stan hipnotycznego transu wiąże się z częstotliwościami z jakimi pracuje ludzki mózg (fale EEG). Fale mózgowe posiadają swój zakres Hz, a poszczególne rodzaje tych fal dochodzą do głosu w zależności od sytuacji. Istnieją stany wysokiej aktywności, na przykład, kiedy dopada Cię euforia lub panika. Istnieją też stany głębokiego odprężenia. Pewnie zdarza Ci się sytuacja, kiedy w ciszy swojego pokoju czytasz tak fascynującą książkę, której fabuła wciąga Cię do tego stopnia, że zapominasz o zewnętrznym świecie. W tym czasie Twoja uwaga zawęża się do czytanego tekstu i przenosisz się w swojej wyobraźni do opisywanej przez autora rzeczywistości, przestając świadomie doświadczać rozmaitych bodźców płynących z zewnątrz. Wtedy ktoś mówi coś do Ciebie, a Ty nawet nie słyszysz tej osoby, ponieważ jesteś właśnie uczestnikiem historii, w którą zabrał Cię autor. I już masz pierwsze zjawisko hipnotyczne zwane halucynacją negatywną. Tunelowana na opowieści uwaga, wymazała z Twojego świadomego postrzegania fakt, że ktoś do Ciebie właśnie coś powiedział. A może znasz stan, który kolokwialnie zwie się „zawiechą”. Właśnie wtedy Twój mózg pracuje w sposób bardzo zbliżony do tego, jak działa w stanie hipnozy. Każdego dnia wielokrotnie zdarza Ci się być w stanie transu, nawet jeśli o tym nie wiesz. Chociażby wtedy, kiedy się budzisz i Twój mózg musi przejść ze stanu snu (fale delta), do stanu pełnej aktywności (fale beta). Po drodze ma do pokonania określony zakres częstotliwości pomiędzy 4 Hz a 14 Hz, których nie sposób pominąć. Są to fale theta i alpha, czyli dokładnie te, które występują w stanie transu. Hipnotyczny trans jest też bardzo przyjemnym i zdrowym stanem relaksu. Jest to także bardzo bezpieczny stan.
  13. Stosowanie hipnozy jest zakazane przez Kościół.
    Zdarzały się przypadki w mojej praktyce, kiedy ktoś powiedział mi, że nie może się poddać hipnozie, ponieważ jest osobą głęboko wierzącą. Tymczasem już w 1956 roku papież Pius XII dopuścił stosowanie hipnozy w celach leczniczych. Ciekawostką może być fakt, że dopiero dwa lata później hipnoza dostała akceptację przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA), a dopiero kolejne dwa lata później Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne uznało hipnozę za dziedzinę psychologii.
  14. Skoro problem trwał wiele lat, to pozbycie się go też musi długo trwać.
    Jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że zmiana to proces długotrwały, a często także bolesny. Wyjaśnię to na przykładzie. Pan X codziennie wchodzi do wysokiego budynku, żeby dostać się na 10 piętro. Za każdym razem wchodzi po schodach. Robi tak od 30 lat. Nagle dowiaduje się, że w budynku zamontowano windę. Jak szybko Pan X może zacząć używać nowego sposobu dostawania się na górę? Nie będzie potrzebował kolejnych 30 lat, żeby oduczyć się nawyku wchodzenia po schodach. Może zacząć używać windy natychmiast. Podobny proces dzieje się w ludzkim mózgu i umyśle. Pan Y przez wiele lat bał się latać samolotami. Po prostu myśl o locie powodowała w nim reakcję lękową. Pan Y został poddany hipnozie, w której latanie samolotem zostało połączone z nową reakcją, którą jest spokój. Nie będzie on potrzebował wielu lat, żeby zacząć korzystać z nowego połączenia pomiędzy neuronami, skutkującego nowym zachowaniem. Ludzki mózg potrafi uczyć się błyskawicznie. Jeśli w dzieciństwie zdarzyło Ci się dotknąć ręką gorącego czajnika, natychmiast stworzyło się połączenie gorący czajnik – oparzenie. Dzięki temu, po jednorazowym doświadczeniu, na całą resztę życia masz informację, że jak dotkniesz gorącego to się oparzysz. To zresztą urzeka mnie w hipnozie w szczególności. Zmiana może być szybka, bo uczymy się błyskawicznie.

NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA

  1. Czy w hipnozie zasypiam?
    Pomimo tego, że hipnotyzerzy używają dosyć często słowa „śpij” to nie znaczy, że ktokolwiek idzie spać. W hipnozie jesteś w pełni świadoma/świadomy tego co się dzieje. Wiesz gdzie jesteś, wszystko słyszysz i masz pełną kontrolę nad sobą. Słowo „śpij” to tylko hasło na które osoba hipnotyzowana ma zamknąć oczy i rozluźnić się na tyle głęboko, na ile potrafi w danym momencie. Poza tym, komenda „ŚPIJ” jest jednosylabowa, krótka, szybka, i z tego powodu jest używana. Kolejny powód jest taki, że „ŚPIJ” kojarzy się ze snem, a sen kojarzy się właśnie z odpoczynkiem i relaksem. O to tu właśnie chodzi o odprężenie i relaks poprzez krótką, prostą komendą skojarzeniową z tym stanem.
  2. Czy w hipnozie jako osoba hipnotyzowana tracę kontrolę?
    Nie, cały czas jesteś świadomy tego gdzie jesteś, co się dzieje, wszystko słyszysz i cały czas możesz podejmować decyzje czy akceptujesz to, co słyszysz. Tak naprawdę w hipnozie zyskujesz większą kontrolę na przykład potrafisz wejść w stan pełni szczęścia w przeciągu kilku sekund, jeśli zechcesz.
  3. Czy nic mi się nie stanie?
    Hipnoza jest w 100% bezpieczna bo zawsze masz kontrolę nad tym co się dzieje. Ważne jest też aby pracować z osobą z odpowiednimi kwalifikacjami.
  4. Co mogę zyskać dzięki hipnozie?
    Hipnoza daje dużo lepszy dostęp do własnych zasobów, do prawdziwych powodów i źródeł problemów oraz sposobów ich skutecznego rozwiązania. Aby dokonać jakiejkolwiek zmiany musi się coś zmienić na głębszym, podświadomym poziomie umysłu i bez hipnozy bardzo często jest to bardzo czasochłonne lub wręcz niemożliwe.
    Hipnoza jest w stanie zlikwidować każdy problem natury psychologicznej (np. depresja, fobie, nałogi, stres itp.) oraz psychosomatycznej (choroby i przypadłości pojawiające się jako konsekwencje nierozwiązanych tematów w psychice/umyśle np. niektóre choroby serca, tarczycy, ból każdego rodzaju, nieorganiczna impotencja, i wiele, wiele innych). Ponadto hipnoza działa świetnie jako wsparcie i wzmocnienie każdego działania ponieważ można: przyśpieszyć naukę nawet dziesięciokrotnie, przyśpieszyć i polepszyć regenerację ciała i umysłu, znacznie polepszyć wyniki w każdym sporcie, zbudować niezachwianą motywację, lepiej zrozumieć siebie i wiele innych. Łatwiej jest powiedzieć, gdzie hipnoza nie znajdzie zastosowania, niż gdzie znajduje zastosowanie, bo hipnoza znajduje zastosowanie praktycznie W KAŻDYM OBSZARZE ŻYCIA.
  5. Czego hipnoza nie może?
    Zaczynając ogólnie:
    Hipnoza nie zadziała, jeśli ktoś nie chce pomocy lub jeśli pomoc jest mu obojętna.
    Hipnoza nie zadziała jeśli ktoś się jej boi.
    Hipnoterapia może się nie powieść, jeśli ktoś ma fałszywe wyobrażenie czym jest hipnoza. Dlatego treningowa sesja hipnozy poprzedzająca proces terapeutyczny jest tak istotna.
    Idąc dalej, hipnoza nie zastąpi leczenia oraz leków, chociaż może przyśpieszyć dochodzenie do zdrowia i zmniejszyć zapotrzebowanie na niektóre leki. Hipnoza nie jest magicznym lekarstwem, chociaż pracuje się w hipnozie również z osobami śmiertelnie chorymi. Są przypadki wyleczenia takich osób, ale najczęściej praca taka polega na zlikwidowaniu bólu lub innych dyskomfortów wynikających z choroby.
    Przy problemach natury psychologicznej lub psychiatrycznej zawsze zaleca się konsultację z psychologiem/psychoterapeutą lub psychiatrą. Jednak według American Health Magazine, hipnoza jest dużo szybszą, skuteczniejszą i bezpieczniejszą drogą terapeutyczną niż psychoterapia.
    Hipnoza też jest niemożliwa bez aktywnego uczestnictwa osoby hipnotyzowanej.
    Jeśli ktoś chce przyjść i się zdrzemnąć lub chce poleżeć i wyjść uleczonym, to nie zadziała. Osoba hipnotyzowana musi aktywnie akceptować sugestie, wykonywać je i odpowiadać na pytania, zgodnie z wytycznymi procesu.
  6. Czy nie zrobię czegoś czego normalnie bym nie zrobił/nie zrobiła?
    Nie, nigdy nie zrobisz czegoś wbrew sobie, swoim zasadom, wartościom, religii, moralności itp. Stan hipnozy nie różni się zbytnio od normalnej rozmowy więc jeśli podczas normalnej rozmowy nie masz zwyczaju oddawać swoich pieniędzy lub napadać na bank to nie ma szans na to w hipnozie.
  7. Na czym polega sesja hipnotyczna?
    Przed spotkaniem w gabinecie należy obejrzeć dostępne na stronie nagranie video oraz wypełnić ankietę i przynieść ją na spotkanie lub przesłać mailowo. Ankietę znajdziesz tutaj – ( ankieta i video już wkrótce).
    Obejrzenie nagrania video „Hipnoza – czym jest i na czym polega?” jest częścią procesu i niezbędnym elementem, co pozwala zaoszczędzić czas spędzony w gabinecie obu stronom, oraz rozwiewa różnego rodzaju wątpliwości, obawy i lęki już przed treningową sesją hipnozy, która jest kolejnym, i pierwszym krokiem w gabinecie.
    Pierwsza spotkanie w gabinecie poświęcone jest treningowej sesji hipnozy. Ma ona następujące cele:
    – wzajemne poznanie siebie, budowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa, które ma być wspierające dla obu stron;
    – odpowiadam na pytania i wątpliwości w odniesieniu do obejrzanego filmu video przed spotkaniem (video już wkrótce);
    – przygotowanie do procesu terapeutycznego, poprzez wchodzenie w stan hipnozy oraz wykonywanie w swoim umyśle specjalnie przygotowanych ćwiczeń, ułatwiających wchodzenie w stan hipnozy na kolejnych sesjach hipnozy;
    – rozpoznawanie i neutralizowanie lęków, jeśli się pojawiają i blokują realizację założeń procesu hipnozy;
    – uświadamianie i doświadczanie, że hipnoza jest naturalnym stanem umysłu, którego każdy doświadczał wielokrotnie spontanicznie lub celowo w różnych sytuacjach.
    Druga, kolejna sesja jest sesją terapeutyczną, co oznacza, że klient przechodzi przez proces terapeutyczny w stanie hipnozy, czyli omijając funkcję krytyczną racjonalnego umysłu, która mogłaby blokować uzdrowienie problemu, wybranego przez klienta. Cały proces prowadzony jest przy pełnej obecności klienta (inaczej mówiąc – jego przytomnej uważności, która nie tylko jest normalna w tym stanie, ale wręcz niezbędna, aby proces przyniósł pożądany efekt).
    Proces terapeutyczny poprzedza kilkunastominutowy wywiad – nie chcemy tracić czasu na jego analizowanie, bo to niczego nie zmienia. Celem procesu terapeutycznego jest rozwiązanie Twojego największego problemu, największego problemu klienta, który wyraża gotowość, by ten problem rozwiązać współpracując ze mną jako hipnoterapeutą i zaufanym przewodnikiem przez kuluary umysłu. Następnie rozpoczynamy proces terapeutyczny, który rozpoczyna się jak sesja treningowa, z tą różnicą, że klient w chodzi w stan hipnozy w poczuciu bezpieczeństwa i zaufania, czyli łatwo, bo już wie i rozumie, czym hipnoza jest i czego może się spodziewać. Jak przebiega proces terapeutyczny i na czym polega, możesz poczytać w zakładce Proces hipnoterapeutyczny.
  8. Jak mogę przekonać osoby z mojej rodziny do zastosowania hipnozy jeżeli uważam, że właśnie im by się przydała?
    Aby móc skorzystać z dobrodziejstw hipnozy osoba ta musiałaby:
    Chcieć.
    – Nawet jeśli się boi, ale ma chęci, to obawy przed hipnozą może rozwiać już samo obejrzenie filmu video, który wyjaśnia na czym polega hipnoza, a podjęcie decyzji o treningowej sesji pozwoli podjąć decyzję, czy jest gotowa, aby przejeść przez proces terapeutyczny rozwiązujący problem, który w klasycznej terapii zajmuje często kilka lat. (Video już wkrótce).

    Jeśli ktoś nie chce, to przekonywanie czy naciskanie raczej nie zadziała. W takim wypadku najlepiej jest poinformować, że jest taka opcja jak hipnoterapia. W razie pytań odpowiadać w zgodzie z prawdą (proszę śmiało korzystać z informacji zawartych na tej stronie). Można też kontaktować się ze mną, a ja chętnie porozmawiam z tą osobą, odpowiem na jej pytania i wytłumaczę jak to wygląda. Czasami osoba nam bliska może być w bardzo trudnej sytuacji i chcielibyśmy jej pomóc, ale nic na siłę. Najważniejsze, jest aby ta osoba była gotowa i chciała zmiany.
  9. Jak najprościej wytłumaczyć innym hipnozę?
    Hipnoza jest ominięciem funkcji krytycznej racjonalnego umysłu w celu zastosowania i zrealizowania konkretnej: neutralnej lub wspierającej sugestii, by osiągnąć pożądany efekt.
  10. Jakie są zastosowania hipnozy?
    Gdybym jednym zdaniem miał opisać jakie jest zastosowanie to odpowiedziałbym, że bardzo szerokie, i w każdym obszarze życia.
    Najczęściej to likwidacja nałogów, uzależnień, praca z emocjami i mechanizmami tłumienia emocji, usuwanie fobii i lęków, usuwanie depresji, zlikwidowanie bólu każdego rodzaju, polepszenie koncentracji, pamięci, przyśpieszenie nauki i wiele innych.
  11. Czy mogę się z hipnozy nie wybudzić? Czy można utknąć w hipnozie?
    Tak, z hipnozy się zdecydowanie nie wybudzisz. A to dlatego, że w hipnozie nie zasypiasz! W hipnozie nie da się utknąć. Jeśli tylko zdecydujesz, że chcesz z niej wyjść to z niej wychodzisz. Co nie oznacza, że poprzez głębokie odprężenie wynikające ze stanu transu hipnotycznego nie można przejść do snu. Można, ale sen nie jest już stanem hipnozy, a jeśli już do tego dochodzi, to człowiek zwyczajnie się budzi, ale nie z hipnozy tylko ze snu, w który przeszedł np. ze zmęczenia po ciężkim dniu pracy lub po nieprzespanej wcześniej nocy.
  12. Co jeśli coś mnie nagle wyrwie ze stanu hipnozy w trakcie sesji, czy coś mi grozi?
    Z hipnozy „wyrwać” się pewnie można tylko wtedy, gdyby pojawiło się jakieś natychmiastowe zagrożenie dla życia lub zdrowia np. budynek zacząłby się walić. W innych przypadkach po prostu się z niej wychodzi na sygnał od hipnotyzera i nie ma żadnych konsekwencji.
    Kiedy podążasz za głosem hipnoterapeuty, przyjmujesz i realizujesz tylko i wyłącznie te sugestie, które są neutralne jak np. „zamknij oczy” lub wspierające jak np. „możesz się teraz poczujesz bardziej odprężony”. Możesz przyjąć sugestię, która jest wspierająca dla Ciebie przez pryzmat realizowanego procesu terapeutycznego, która brzmi: „zewnętrzne dźwięki pomimo, że docierają do Twojej świadomości sprawiają, że mój głos pozostaje w centrum Twojej uwagi, i pozwalasz sobie podążać za moim głosem, kiedy ja dbam o Twoje bezpieczeństwo”.
    Natomiast, gdyby doszło do wybuchu gazu gdzieś w okolicy czy innego głośnego, a alarmującego dźwięku, to twój instynkt samozachowawczy automatycznie wyprowadzi Cię ze stanu hipnozy.
    Kiedy prawidłowo realizujesz przyjmowane przez siebie sugestie i polecenia terapeuty hipnotyzującego, to wychodzisz ze stanu hipnozy na jego polecenie/sugestię, gdy Cię o to poprosi lub z jakiegoś powodu sama/sam zdecydujesz, że chcesz wyjść. Co by się nie działo, to w hipnozie jesteś w pełni bezpieczna/bezpieczny.
  13. Czy będę pamiętała/pamiętał co się wydarzyło w trakcie sesji?
    Jest możliwość, że nie będziesz pamiętać wszystkiego jeśli Twoje JA zdecyduje, by pewnych rzeczy/wspomnień nie dopuszczać do świadomości, bo możesz być na to nie gotowy lub zwyczajnie, bo pamiętanie np. bolesnego wspomnienia może zakłócać uzdrawianie i integrację zranionych aspektów swojego istnienia po zakończonym już procesie terapeutycznym. W praktyce oznacza to, że to Ty podświadomie wybierasz, co warto zapomnieć, jeśli jest taka potrzeba, by działało to na Twoją korzyść. Natomiast zdarza się to bardzo rzadko.
  14. Co na to religia?
    Papież Pius XII w roku 1956 poparł stosowanie hipnozy jako skutecznej metody do pracy terapeutycznej i pracy z bólem (za przykład podał niesamowitą skuteczność przy zlikwidowaniu bólów porodowych).
    Dokumenty bezpośrednio w źródłach Watykanu popierające stosowanie hipnozy:
    Na temat znieczulenia hipnozą (SP)
    Na temat znieczulenia hipnozą (FR)
    Na temat znieczulenia hipnotycznego przy porodzie (SP)
    Na temat znieczulenia hipnotycznego przy porodzie (FR)
  15. Czy mogę nagrywać proces terapeutyczny?
    Nie wyrażam zgody na nagrywanie procesu terapeutycznego. Powodem braku zgody jest to, że mogłoby to skłaniać klienta do odsłuchiwania i analizowania całego procesu z poziomu racjonalnego, krytycznego umysłu. Przypomnę, że celem hipnozy jest ominięcie tej funkcji umysłu, abyśmy mogli dotrzeć wspólnymi siłami do źródła problemu i go rozwiązać na wszystkich poziomach i płaszczyznach istnienia w najbardziej wspierający sposób, włączając w to pozytywne sugestie, które mogłyby zostać zanegowane przez umysł racjonalny. Sugestią dla każdego klienta po zakończonym procesie jest po prostu: Żyj pełnią życia, na tyle, ile teraz potrafisz i przyglądaj się zmianom, które mają miejsce, a które wynikają z integrowania owoców procesu terapeutycznego.
  16. Proces hipnoterapeutyczny może trwać nawet 6h. Czy ja tyle wytrzymam?
    Tak, to prawda – proces terapeutyczny w formule OMNI – najlepszej na świecie szkoły hipnozy i hipnoterapii, może wydawać się długi… dla racjonalnego umysłu. W stanie hipnozy czas może przyspieszać lub zwalniać w odczuciach subiektywnych, w zależności od tego przez jaki etap przechodzimy, zupełnie jak w życiu codziennym – kiedy uczestniczymy w nudnym zajęciu, to nam się bardzo dłuży, a kiedy robimy coś fascynującego to czas szybko upływa.
    Tak jest i w stanie hipnozy, większość ludzi po przejściu 5-, a nawet 6-ciogodzinnego procesu ma wrażenie, że minęły dopiero 2 godziny.
  17. A co jeśli będę miał/a potrzebę skorzystania z toalety?
    Stan hipnozy jest stanem umysłu, a nie stanem ciała, co oznacza, że jeśli zajdzie jakakolwiek potrzeba, by zrobić krótką przerwę techniczną, to wystarczy to zgłosić. Robimy przerwę, a potem wracamy do momentu, w którym proces został przerwany, by go kontynuować.
  18. Boję się, że będzie mi nie wygodnie przez tak długi czas. Czy mogę zmieniać pozycję?
    Moim zadaniem jako prowadzącego hipnoterapeuty jest zapewnienie wszystkich niezbędnych warunków, aby proces przebiegał komfortowo, bezpiecznie i w atmosferze wsparcia i zaufania. Co to oznacza:
    – komfortową, wietrzoną regularnie i czystą przestrzeń;
    – wygodny fotel, w którym możesz nie tylko komfortowo się usadowić, ale także odprężyć;
    – woda do picia jest na miejscu, tak jak chusteczki higieniczne, by np. wydmuchać nos i/lub otrzeć uwalniane łzy;
    – koce, gdyby była potrzeba dodatkowego okrycia;
    – odpowiednie natężenie światła.
    Oczywiście w trakcie trwania transu hipnotycznego możesz także się podrapać, poprawić swoje ułożenie, czy ruszyć jakąś częścią ciała, zawsze, kiedy masz taką potrzebę.
  19. Jeśli na jakieś pytania z Twojej strony jeszcze nie odpowiedziałem poprzez tę stronę, lub zwyczajnie wolałbyś/abyś zapytać mnie przez telefon, zapraszam do kontaktu telefonicznego, a ja odpowiem w najbardziej wyczerpujący sposób, jaki tylko jest możliwy.
    Patrząc szerzej na kwestię hipnozy to jakiekolwiek założenie, że hipnoza czy stan hipnozy jest zły wynika tylko i wyłącznie z lęku i niezrozumienia czym jest hipnoza. Każdy jest w stanie hipnozy kilka razy dziennie i każdy komunikat powiedziany do kogokolwiek może być sugestią. To jest naturalna część tego jak funkcjonuje nasz umysł i dlatego uważam, że ważne jest aby każdy wiedział jak to działa naprawdę.

Zapraszam do zapoznania się z:

Scroll to Top